Dzienniki jawne cz.173
Lubię horrory, lubię się bać do momentu, w którym każda trzeszcząca deska w mieszkaniu przywołuje na myśl skradającego się morderce, a cień rzucany przez znajdujące się za oknem drzewo wygląda dokładnie jak klaun-morderca z wielkim korkociągiem (nie uwierzylibyście, jakie rzeczy można z nim zrobić). Tak, bałem się klaunów zanim to było modne. Dlatego dziś trochę…
Czytaj dalej
Najnowsze komentarze