Dzienniki jawne cz.187
Poświątecznie, niemal noworocznie. Ten rok nie należał do łatwych, jednak kończy się pozytywną refleksją – mam dwadzieścia osiem lat i wciąż się zmieniam, ewoluuje i uczę. Kilka razy już myślałem, że nic nowego mnie nie spotka, że skazany jestem na wałkowanie tych samych doświadczeń w różnych konfiguracjach. Jak bardzo się myliłem! Pozostało wiele do zobaczenia,…
Czytaj dalej
Najnowsze komentarze